poniedziałek, 12 stycznia 2015

Co jest celem Twojej pracy?

Jest taka historia o trzech ludziach. Wszyscy pracowali w ciężkich warunkach. Ktoś zapytał ich - reporter może - co dokładnie robią. Pierwszy odpowiedział, że jest tu za karę, że musi znosić cierpienia i robić coś pod przymusem. Drugi że pracuje by zarobić na życie i utrzymać dzieci. Trzeci zaś, że buduje katedrę.
W jaki sposób my podchodzimy do naszej pracy? Czy jest to dla nas "skaranie losu"? A może sposób na zdobycie pieniędzy? Czy też - podobnie jak trzeci z mężczyzn - świadomi jesteśmy wartości tego, co w rzeczywistości robimy, która wykracza poza egoistyczne kategorie?
Czy twoja praca jest twoją duchową misją? Czy realizujesz dzięki niej jakąś istotną wizję, która może pomóc wielu ludziom i światu stać się lepszym miejscem?
Ważne są osobiste potrzeby, i ważny jest psychiczny komfort. Ale wielcy ludzie nie pracują dla pieniędzy. Ich celem jest zmiana i naprawa rzeczywistości.
Bo rzeczywistość, w jakiej żyjemy tego wymaga. Mamy tak dużo do zaoferowania. Nasze talenty mogą wpłynąć na świat, przynosić ogólną korzyść i przyczyniać się do powszechnego rozwoju człowieka.
Czy masz wrażenie, że twoja praca to robienie czegoś prawdziwego, dobrego i pięknego? Zupełnie inaczej się pracuje, kiedy znika stres związany z egoistyczną perspektywą. Stajesz się jak twórca dzieła sztuki. Jesteś kreatorem. Postępujesz z pasją. Jak Leonardo da Vinci czy Michał Anioł.
Sądzę, że brakuje nam takiego podejścia w związku z wykonywaną przez nas pracą. I wskutek tego pracy brakuje polotu.
Perspektywa egoistyczna zamyka nas na świat. Zamknięci na świat, zamykamy się na siebie. Zaryglowane drzwi nie wpuszczają nikogo do wewnątrz, ale i nie pozwalają nikomu wyjść na zewnątrz.
Zauważmy jaka jest rzeczywista wartość tego, co robimy. Pozostawiasz pewne ślady na tym świecie. Świat ten dał ci tak wiele wsparcia. Obwiniamy go również za to, że przyniósł nam tak wiele cierpień. A nasza odpowiedzialność?
Jej świadomość właściwa jest tylko dla trzeciego z mężczyzn. On pracował odpowiedzialnie, ponieważ wiedział, co robi. Dlatego nie brakło mu energii w realizacji tego celu. Dwaj pozostali użalali się nad sobą lub pracowali jak mrówki, a nie artyści.
Bądźmy artystami swojej pracy. Nieważne czy jako kucharze, malarze czy mechanicy albo pisarze. Róbmy swoje. I uświadamiajmy sobie tego wagę. To przynosi wielką motywację.
Czy twoim problemem może być brak pieniędzy, czy brak wizji i związanej z nią pasji? A może użalasz się nad sobą lub podchodzisz egoistyczne, zamiast realizować zasadę "Think Big", czyli myśleć w wielki sposób?
Przyczyną biedy i bezrobocia jest małostkowość a nie brak pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz