Bogaci nie pracują dla pieniędzy

Według Roberta Kiyosakiego bogaci nie pracują dla pieniędzy - pracują dla wiedzy i doświadczenia. Pracują też dla czasu, który zyskują dla siebie na rozwój wiedzy i doświadczenia.
Jak jednak myśli się na ogół? Paca jest dla pieniędzy. To tendencyjne. Prawie wszyscy tak myślą. Dlatego może po części mamy tak wielu ludzi biednych.
Pieniądze nie są celem pracy. To można powiedzieć skutek uboczny. Cel to rozwój osobisty, poznanie siebie i świata, wzrost świadomości, czynienie dobra na tym świecie. Ale nie pieniądze.
Takie twierdzenie może nie mieścić się w głowie. Bogaci ludzie kojarzą się z chciwością i żądzą pieniądza.
Dla bogatych ludzi (którzy w sposób uczciwy osiągnęli swoje zyski, czyli dzięki sobie i swojej pracy; nieuczciwość jest zawsze dowodem na słabość i zdobywaniem czegoś nie dzięki sobie, jest złodziejstwem) życie nie jest problemem ekonomicznym, raczej artystycznym. Co nowego mogę stworzyć? Jakie nowe dobro w postaci rzeczy, przedmiotu czy usługi mogę powołać do istnienia, aby świat był lepszym miejscem?
Im większe dobro, czyli im więcej przynosi ono korzyści wszystkim, tym większe pieniądze są tego efektem.
To takie proste.
Żyjąc dla siebie i pracując za pieniądze nie masz takiego szerokiego horyzontu. Jesteś ograniczony do własnego podwórka. Dlatego nawet biznesu nie umiesz robić. Nie umiesz myśleć o wielkich rzeczach - używając słów Donalda Trumpa. Myślisz o małych rzeczach - odpowiednio małych dla twojego egoizmu.
Im większy egoizm, tym mniej masz pieniędzy. Cierpisz biedę? Masz dużo ego. Za bardzo zamknąłeś się w świecie swojego małego "ja". Dlatego nie stać cię na wielkie myśli i intencje. Nie umiesz myśleć na wielką skalę, stąd małe pieniądze.
Ludzie prawdziwie bogaci są altruistami. Inaczej po prostu się nie da. Gdy zaczynasz myśleć globalnie, a nawet lokalnie, ale na szerszą skalę niż twój mały światek - światek twoich prywatnych interesów, stajesz się altruistą. Wtedy stajesz się zdolny do zarabiania większych pieniędzy.
Ludzi, którzy dorabiają się na złodziejstwie, machlojach i krzywdzie innych, nie nazywam bogatymi. To słabeusze i tchórze. Nie umieją dźwignąć ciężaru pieniędzy, które mają na koncie. Dlatego tacy ludzie ciągle żyją jak biedacy. Mają mentalność biedaków. Stają się okrutni dla swoich pracowników, bezwzględni i cyniczni.
Jesteś bogaty wtedy, kiedy to twoja osobowość, twoje własne zdolności i siła ducha zapewniły ci sukces. Zdobyłeś to sam, nie wyręczając się innymi, których wprowadzałeś w błąd. Nie stosując chwyty poniżej pasa, zwodząc i kombinując. Wtedy jesteś tylko cwanym słabeuszem i biedakiem. Jesteś przestępcą, a przestępstwo jest zawsze przyznaniem się do słabości, nieudolności i uzależnienia od innych.
Bogaci nie pracują dla pieniędzy. Pracują ze względu na pasję. Pasja to jest to, co kochasz robić. To jest to, co pasuje do ciebie jako do osoby, do twojego charakteru, temperamentu, osobowości. W tym czujesz się jak ryba w wodzie. I jesteś w tym dobry, skuteczny, ponieważ masz do tego naturalny talent.
Dzięki temu poznajesz i realizujesz siebie, a to poznawanie i realizacja siebie przejawia się jako otwartość na świat i innych ludzi, na potrzeby świata i współczesnego człowieka. Dzięki tej otwartości otrzymujesz inspirację i pomysły, które czynią świat lepszym miejscem, gdy podejmiesz się ich realizacji.
Wszystkim, którzy z nich korzystają, przynoszą one głębsze doświadczenie życia i rzeczywistości, a tobie oczywiście więcej pieniędzy.